.:: REKOLEKCJE ::.

-

    Mamy większe domy…ale coraz mniej siebie. Poszerzamy horyzonty, a tym samym skracamy swoje życie…. poznajmy naszą, jakże tragiczną rzeczywistość… to właśnie przykład jednego z licznych tematów poruszanych na tegorocznych rekolekcjach wielkopostnych, którym patronował ks. Rafał Hordik.
Każda perspektywa postrzegania świata zależy od spoglądającego, ale czy patrząc bierzemy pod uwagę to co jest rzeczywiste?Czy może tylko to co wydaje nam się ważne w danej chwili? trudniej jest akceptować nam prawdę, niż fałsz i tuszowanie problemu życia? Jaki jest ten problem? Jak z nim walczyć? I w końcu kto jest za niego odpowiedzialny? Tego typu pytania zadawał pierwszy z gości naszego katechety, ks. Michał Pomazyn nauczyciel katechezy pracujący w II LO w Bydgoszczy. Specjalnie na tę okazję przygotował dla nas prezentację. Myślę, że każdy z nas wyciągnie wnioski z tej, jakże trudnej lekcji…..
     Natomiast po prezentacji naszego gościa na scenę wkroczyli przedstawiciele szkolnego wolontariatu. Nasi koledzy przybliżyli nam, (jakże wyczerpująco) jaką rolę pełni każdy wolontariusz. Zaprezentowali swoje historie wstąpienia do koła pomocników, a także udowodnili, że, jeśli bardzo chcemy, możemy dokonać rzeczy wielkich. Myślę, że nie jest to łatwe zadanie, ale bardzo szlachetne. I jak podkreślali nasi rówieśnicy uszczęśliwia nie tylko tych, którym udzielana jest pomoc, ale także i tych, którzy pomagają.
Kolejny dzień naszych zmagań refleksyjnych zaczęliśmy od przywitania Sióstr Szarytek. Spotkanie to, rozpoczęliśmy modlitwą, po czym siostry opowiedziały nam zdumiewającą historię św. Katarzyny i „magicznego medalika”. Ta przypowieść miała na celu przybliżyć nas do pokładania nadziei w Matce Bożej, a medalik jako symbol wiary miał na celu utwierdzać nas w wierze w cud Maryi. Aby tak było Siostry Szarytki przywiozły ze sobą kilkanaście sztuk poświęconych już, symbolicznych, wisiorków. Każdy z nas mógł podejść i wziąć sobie jeden, pod warunkiem, że będziemy go szanować. Chętnych było wielu...
      Tematem spotkania z następnym gościem Panem Henrykiem Polaczykiem była istota posiadania rodziny. Pan kurator w niebywale wyczerpujący sposób wyjaśnił nam problem bycia rodzicem, wychowania dzieci a także uświadomił nam, jaką rolę powinien pełnić każdy z małżonków. Kolejny gość ksiądz Tomasz opowiadał o tym, że współczesny świat stara się pomóc osamotnionym rodzicom, co doprowadziło do powstania zapłodnienia in-vitro. Na ogół jest to jakieś rozwiązanie, niestety nie na długo. Spragnieni potomstwa rodzice zaczęli za bardzo przesadzać ze swoimi zachciankami. Rozwijająca się nauka jest tak zaawansowana, że każdy opiekun malucha może sobie wybrać kolor włosów czy oczu dziecka, nie zważając na konsekwencje. Aby taki upragniony niemowlak mógł się urodzić poświęconych zostaje kilkaset innych żyć. A przecież nowe życie świata rozpoczyna się od poczęcia…. Co więc z tym zrobić? Nie wiadomo?????!!!!!
Ostatniego dnia naszych szkolnych rekolekcji uczestniczyliśmy w niezwykłej Mszy Świętej poświęconej naszemu tragicznie zmarłemu koledze Bartkowi Smokowi. Myślę, że i ona skłoniła nas do pewnych przemyśleń, podobnie jak nasze poprzednie zmagania.
Dla mnie osobiście to była ważna lekcja i wyciągnęłam już wnioski. Proponuje to samo!
 

 
-