.:: STUDNIÓWKA ::.

                                                 

STUDNIÓWKA III KLAS LICEUM
   Impreza odbyła się 15.01.2005r. o godz.19.00 w Wiktorowie. Uczestnicy balu przy wejściu na salę otrzymali okolicznościowe plakietki. Studniówka rozpoczęła się Polonezem. Choć mieliśmy wiele prób przygotowujących do tego tańca, to uważamy, iż z przyczyn niezależnych od nas, Polonez nie wyszedł tak, jak powinien (mankamentem okazała się wielkość sali tanecznej). Następnie udaliśmy się na obiad. Rosołek, „pyreczki”, mięsko, suróweczki... - pychotka. Po tak sytym posiłku każdy mógł spalić kalorie na parkiecie. Przygrywał nam zespół Awans. Można było się wyszaleć tańcząc skoczne utwory. W międzyczasie można było podziwiać najróżniejsze kreacje. Wśród kobiet przeważały długie suknie z gorsetami, a wśród mężczyzn tradycyjnie garnitury.
   Nikt nie marnował cennego czasu na zajadanie się słodkimi smakołykami i popijanie kawki lub herbatki, wszyscy aż palili się do tanecznych wywijasów. Na szczęście zimne napoje ochłodziły gorączkę sobotniej nocy i z przyjemnością obejrzeliśmy występy zorganizowane przez uczniów. Każda klasa przedstawiła program humorystyczny. Jako pierwsi wystąpili przedstawiciele LO. W przedstawieniu brało udział kilku chłopców, którzy swymi zabawnymi strojami jak i tańcami rozweselali tłum widzów. Kolejną klasą, która wystąpiła, była III a LP. Występ polegał na przedstawieniu klasy z podziałem na grupy. Pierwszą grupą były Osiłki, czyli umięśnieni faceci. Następnie wystąpili Metalowcy, czyli fani muzyki metalowej. Po nich wystąpili Imprezowicze, którzy lubią muzykę techno i imprezy. Byli również Lover Boye, czyli podrywacze. Kolejną grupą były Klasowe perełki, czyli dziewczyny. A na końcu wystąpił Klasowy poprzecznik Leppera - Łukasz Kriezel. Na zakończenie występu uczniowie wręczyli pani prof. M. Podsiadło bukiet róż.Każdy z uczniów zatańczył z wychowawczynią. Po tym występie klasa III LO zaśpiewała dla swej wychowawczyni, pani prof. A. Frankowskiej piosenkę z ułożonym przez siebie tekstem.Ostatnią występującą klasą była III b LP. Maryś i Michał przedstawili fragment kabaretu „Ani mru - mru”. Rozśmieszyli swym humorem publiczność. Scenka opowiadała o niewidomym golfiście i jego słudze, który go oszukiwał. Morałem wynikającym z występu było, iż gra ze ślepcem nie ma sensu. Ach ta klasa III b, nawet na studniówce nie potrafiła rozstać się z nauką! Po występach czekała nas pyszna niespodzianka – duży, smakowity tort.
   Po północy podano ciepłe przekąski oraz barszcz. Bal planowano zakończyć o godz. 3.00, lecz dzięki wspaniałej organizacji, zabawa trwała dłużej. Uważamy, że impreza była udana i na długo pozostanie w naszej pamięci. Szkoda, że studniówkę obchodzi się raz w życiu...

Autorki: Beti, Gosik, Miniora

 

     

 
-